Nazistowscy zbrodniarze, o których podręczniki zapomniały
Powiązane…
Wybitnych nazistowskich zbrodniarzy były setki, jeżeli nie tysiące. Większość ludzi zorientowana w historii II wojny światowej i Holokaustu zna takie postacie jak Hitler, Himmler, Goerging czy Eichmann, gdyż historia dość dobrze utrwaliła ich zbrodnie. Ich nazwiska nie pojawiają się w tym artykule.
Zamiast tego skupiam się na nazistach, którzy pomimo swoich zbrodni nie zapisali się w powszechnej świadomości, a pamięć o ich uczynkach odeszła dla większości ludzi w zapomnienie. Jednym z najbardziej rozpoznawanych nazistowskich katów był Józef Mengele, takich jak on było wielu, a praktycznie każdy obóz śmierci i większa jednostka gestapo posiadała swojego „specjalistę”.
Byli to osobnicy od eksperymentów na ludziach, szczególnie dosadnych metod przesłuchań czy intensyfikacji pracy w fabrykach. Jednym z tych ostatnich było niewątpliwie wielu niemieckich przemysłowców tamtego okresu, którzy skrzętnie wykorzystywali niewolniczą pracę, jednak nigdy nie zostali odpowiednio ukarani.
Friedrich Flick
Pierwsza z osób, które wymienię to Friedrich Flick. Przemysłowiec, który był zwany „Królem Zagłębia Ruhry”[0] jeszcze na początku lat 30 pełnił funkcję dyrektora – w owym czasie – największej firmy w Niemczech. Chętnie ofiarował pieniądze na różne cele polityczne.
Podczas kilku lat poprzedzających wybuch II wojny światowej, przekazał łącznie około 7 milionów marek na rzecz partii nazistowskiej[1]. Przekazywał również pieniądze bezpośrednio na rzecz formacji SS[2]. Flick szczególnie przyczynił się do wyzyskiwania przymusowych robotników, którzy byli wykorzystywani przez jego fabryki. Ilość ludzi zmuszana do niewolniczej pracy dla niego wyniosła około 48 tysięcy osób z których około 80% zmarło z powodu bicia i wycieńczenia[3].
Flick był sądzony w Norymberdze i skazany na 7 lat więzienia. Został zwolniony w Styczniu 1951 roku by ponownie, tym razem z pomocą amerykanów zbudować wielką fortunę. Flick nigdy nie zapłacił ani jednego odszkodowania rodzinom osób wyzyskiwanych[4].
Alfried Krupp
Był synem przemysłowca Gustava Kruppa, którego majątek był pomnażany w przemyśle stalowym. Alfried zarządzał fabrykami Kruppa podczas wojny. Firma Krupp AG do końca drugiej wojny światowej była czołowym światowym producentem stali, a także produkcji na potrzeby nazistowskiej armii[5].
Produkowano czołgi, samochody, broń, amunicję[6]. W 1943 roku Alfried Krupp został mianowany dyrektorem departamentu zbrojeniówki. Chętnie korzystał z przywilejów i możliwości, które stwarzała mu wojna[6]. Sam zwracał się do SS z prośbą o przydzielenie pracowników przymusowych do jego fabryk. Wykorzystywał siłę roboczą przetrzymywaną w Auschwitz, łącznie około 100 tysięcy osób pracowało na rzecz Krupp AG, a około 70% z nich zmarło w wyniku wycieńczenia i brutalnego traktowania[7].
W 1948 amerykanie sądzili Alfrieda Kruppa i skazali go na dwanaście lat więzienia za zbrodnie przeciwko ludzkości. Zaledwie trzy lata później zwolniono go z aresztu i wystosowano oficjalne przeprosiny. Krupp ponownie odzyskał kierownictwo firmy Krupp i wprowadził ją z powrotem na światowe rynki.
Bruno Tesch
Z wykształcenia chemik, Tesch był współtwórcą insektycydu „Zyklon B”. Była to granulowana ziemia okrzemkowa nasycona cyjanowodorem, który w wyniku reakcji, która następowała po wyjęciu z pojemników był wydzielany.
Po przedostaniu się do krwi człowieka cyjanowodór blokował proces uwalniania tlenu z czerwonych krwinek przy tym sprawiając, że enzymy oddychania tkankowego traciły zdolność do aktywnego działania[8].
Jednym słowem powodowało to śmierć połączoną z mocnym stanem lękowym, zawrotami głowy i wymiotami. Do roku 1942 Tesch był jedynym właścicielem i zarządcą firmy Tesch-Stabenow, która zajmowała się zaopatrywaniem w „Zyklon B” takich obozów śmierci jak Auschwitz, Sachsenhausen i Neuengamme. Większość gazu była przeznaczana dla Auschwitz, gdzie wykorzystywano go dla zabijania więźniów[9].
Bruno Tesch był świadomy przeznaczenia i wykorzystania jego produktu, potwierdzeniem tego jest jego dokument, w którym zalecał stosowanie tej formy uśmiercania ludzi jako bardziej ekonomiczna, niż strzelanie. Był instruktorem SS i ćwiczył żołnierzy w jaki sposób poprawnie korzystać z „Zyklon B”. Po wojnie Tesch był sądzony przez Brytyjczyków, którzy dowiedli jego widy i powiesili go w 1946 roku[10].
Franz Böhme
Był generałem wehrmachtu. Służył na terenach ówczesnej Jugosławii i Norwegii. Słynął ze swojej brutalności, odznaczając się wyjątkowym okrucieństwem przeciwko serbskim cywilom. Za uśmiercenie niemieckiego żołnierza stosował zasadę odwetową, stu serbskich cywilów za jednego Niemca. Za jednego niemieckiego żołnierza, który został raniony piećdziesięciu cywilów było poddawanych egzekucji. Po wojnie Boehme trafił do więzienia. Rzucił się z trzeciego piętra i zmarł dwie godziny później w wyniku uszkodzenia czaszki[11].
Ludwig Fischer
Służył jako gubernator Warszawy. Był wyjątkowym okrutnikiem. Z jego rozkazu wybudowano Getto Warszawskie, oraz stosowano tak zwane „łapanki”, wykonywano egzekucje na cywilach i prowadzono politykę terroru, która była wyjątkowo okrutna i brutalna. Z jego rozkazu doprowadzono do późniejszej likwidacji getta żydowskiego, a ludność żydowską wywieziono do obozu pracy w Treblince[12].
Łącznie do obozu wywieziono około 300 tysięcy ludzi, których następnie zamordowano. Po drugiej wojnie światowej Fischera ujęto i poddano ekstradycji na terytorium Polski. Tutaj został skazany na śmierć i powieszony w 1947 roku.
Horst Schumann
Major SS Doktor Horst Shumann, jak wielu mu podobnych morderców rozpoczął swoją zbrodniczą karierę w programie eutanazji nazistowskich „Aktion T4″. Po przybyciu do Auschwitz zaczął stosować sterylizację za pomocą promieniowania rentgenowskiego na mężczyznach i kobietach.
Sterylizacja tą metodą powodowała poważne oparzenia na eksponowanych częściach ciała. Większość osób poddanym tej torturze umierało od napromieniowania, lub było w pierwszej kolejności zagazowywanym ponieważ oparzenia uniemożliwiały im pracę fizyczną. Eksperymentował również na ludziach poprzez wstrzykiwanie im krwi zainfekowanej tyfusem w celu późniejszych prób wyleczenia.
Po wojnie Schumann uciekł do Egiptu, skąd uciekł do Sudanu. W Sudanie został rozpoznany przez byłego więźnia obozu w Auschwitz. W związku z tym uciekł do Ghany, gdzie uzyskał protekcję prezydenta Kwame Nkrumaha. Po odsunięciu od władzy jego protektora, wydalono go do Zachodnich Niemiec, gdzie uniknął wymierzenia kary, aż do swojej naturalnej śmierci w 1983 roku.
Carl Clauberg
Clauberg był w swych uczynkach niemal równy doktorowi Mengele. Przed wojną był szanowanym profesorem ginekologii. Zajmował się badaniem kobiecych hormonów na uniwersytecie w Królewcu. Podczas wojny Clauberg poprosił Heinricha Himmlera by pozwolono mu prowadzić sterylizację kobiet w obozach koncentracyjnych.
Himmler wyraził zgodę i przydzielił Clauberga do Auschwitz. Tam pracował razem z doktorem Mengele, przeprowadzając osobiście próby sztucznego zapłodnienia na różnych kobietach przy użyciu spermy zwierząt. W 1948 Clauberg został osądzony i skazany na 25 lat przez Sowietów.
Wypuszczono go jednak w 1955 roku, by niedługo potem być aresztowanym przez Zachodnio Niemieckie służby, po ujawnieniu się i opowiadaniu o swoich eksperymentach w niemieckiej telewizji. Zmarł w więzieniu w 1957 roku.
Christian Wirth
Major SS, znany z bezmiernej brutalności. Dowodził operacją T4, czyli eliminowaniem mentalnie i fizycznie upośledzonych. Następnie mianowano go inspektorem „Aktion Reinhard” w obozach Belzec, Sobibor i Treblince.
Zapędzał Żydów do komór gazowych przy pomocy bata na zwierzęta. W obozach strażnicy SS nazywali go „Christian Groźny”, ponieważ każdy kto mu się sprzeciwiał narażał się na jego furię i bat.
W końcu jego brak kontroli przestał podobać się nawet SS, dlatego zdecydowano się go pozbyć. Oddelegowano go do bardzo niebezpiecznej misji antypartyzanckiej w Jugosławii, gdzie zginął w zamachu w 1944 roku.
Artur Greiser
Zarządca zachodniej Polski, jest jednym z najbrutalniejszych nazistów w historii. Osobiście tworzył zarządzenia odnośnie mordowania Polaków i Żydów. Przyczynił się do polityki przesiedleń i umożliwił zajęcie opustoszałych domostw przez Niemców tworząc im „nową przestrzeń do życia” w zachodniej Polsce.
Jako pierwszy zainicjował masowe gazowanie Żydów. Szczególnie nienawidził Polaków, których uważał za rasę niewolników. Zarządzał obozem śmierci w Chełmnie. Podczas swojej służby prosił Himmlera o wysyłanie Polaków specjalnie do niego, aby mógł im okazać „specjalne względy”. Osądził go polski sąd po wojnie, skazał na karę śmierci i publicznie powiesił.
[0] http://www.britannica.com/EBchecked/topic/210152/Friedrich-Flick
[1] http://archive.adl.org/braun/dim_13_2_flick.html#.U3j7JfldWSo
[2] http://www.timeshighereducation.co.uk/news/paying-for-old-sins/92880.article
[3] http://www2.tygodnik.com.pl/tp/2805/kultura03.php
[4] http://en.wikipedia.org/wiki/Friedrich_Flick
[5] http://www.whoswho.de/templ/te_bio.php?PID=2100&RID=1
[6] http://www.britannica.com/EBchecked/topic/323930/Krupp-AG
[7] http://en.wikipedia.org/wiki/Krupp_Trial
[8] http://www.britannica.com/EBchecked/topic/709800/Zyklon-B
[9] http://www.britannica.com/EBchecked/topic/269548/Holocaust/215490/The-extermination-camps#ref716660
[10]http://www.loc.gov/rr/frd/Military_Law/pdf/Law-Reports_Vol-1.pdf
[11]http://pl.wikipedia.org/wiki/Franz_B%C3%B6hme
Komentarze
Bruno Tesch zdjecie tej osoby jest FALSZYWE. To nie ta osoba!!! Zmiencie zdjecie bo w tym przypadku chodzi o ofiare hitlerowcow a nie oprawce
http://en.wikipedia.org/wiki/Bruno_Tesch
Jest to zdjęcie Bruno Tesch w młodości. http://www.thaelmann-gedenkstaette.de/GSETHP/Rundgang/Images/Rundgang-21-Text.jpg
Bruno Tesch ze zdjęcia to działacz Komunistycznej Partii Niemiec, ofiara hitleryzmu. Nie ma nic wspólnego z chemikiem Bruno Teschem, który wyglądał inaczej! Także w młodości…
Brakuje tutaj jeszcze kilku nazwisk, dobrze, że wymieniono Christiana Wirtha, ale jego zbrodnie powinny być znacznie dokładnie opisane, gdyż bez niego i raptem kilku jego podwładnych SS-manów skala ofiar holokaustu byłaby mniejsza o kilka rzędów wielkości. To właśnie sadyzm i gorliwość Wirtha w zbrodni, doprowadziła do takiej ilości ofira. On własnoręcznie przeprowadzał egzekucje w testowych komorach gazowych w Bełżcu i potem je nawet własnoręcznie czyścił gdy SS-mani odmawiali wykonania tych czynności z przerażenia. To on zarządził i nadzorował testowanie różnych gazów (pary wodnej, spalin, gazów szlachetnych, cyklonu B) do uśmiercania ludzi w Bełżcu, który był faktycznym laboratorium ludobójstwa, i to wyniki tych eksperymentów posłużyły jako wzór dla wszystkich innych obozów zagłady. To właśnie tam testowano na masową skalę palenie zwłok ofiar i obserwował to Rudolf Hoess komendant obozu w Oświęcimiu, który po tych testach wprowadził w Aushwitz nowe krematoria wybudowane przez firmę Topf und Söhne. Dodatkowo z polecenia Wirtha kilku jego podwładnych : Lorenz Hackenholt, Kurt Franz i kilku innych odpowiedzialnych było za montaż i szkolenie obsługi nowych komór gazowych również w Majdanku, Sobiborze i Treblince. Ci ludzie wykazywali się ogromnym okrucieństwem i zaangażowaniem w swych zbrodniach. Oni faktycznie mają na sumieniu miliony ludzi, i przeżyli wojnę bez poniesienia żadnej odpowiedzialności, dożyli późnej spokojnej starości. Hackenholt zmienił nazwisko i został uznany na życzenie żony za zmarłego pod koniec lat 40stych, mimo iż spotkał go i rozpoznał przypadkiem jego kuzyn w latach 50 tych, potem wyemigrował do Ameryki Południowej, gdzie dożył starości przez nikogo niepokojony. Kurt Franz zmarł w 1998 roku w Wuppertall i nieodpowiedział też za własne zbrodnie. Warto też poznać historię innego wyrachowanego sadysty, jakim był Gustaw Franz Wagner, który ma na sumieniu setki tysięcy ofiar w Sobiborze, uciekł on do Ameryki Południowej po wojnie i żył tam przez 30 lat w spokoju, dopiero były więzień Sobiboru Shlomo Szmajzner rozpoznał go i sprawa zyskała rozgłos publiczny, ale Gustl i tak nie został skazany ze względu na silne wpływy byłych nazistów na władze w Brazyli. Ta historia ma swój bardzo ciekawy epilog, nie będę go zdradzać, polecam przeczytać książkę „Escape from Sobibor: Revised and Updated Edition”. Takich postaci, które bezpośrednio mordowały tysiące osób jest jeszcze trochę, i wiele z tych nazwisko nigdy nie zasiadło na ławie sądowej, a niektórzy nawet jeżeli zostali wykryci to dostawali bardzo łagodne wyroki, po których wiedli spokojne życie.
Nie do końca Kurt Franz „nie odpowiedział za swoje zbrodnie”… Od 1965 do 1993 siedział w więzieniu (skazany na dożywocie za zbrodnie w Polsce). Inna sprawa, że powinien wisieć, ale dożywocie było najwyższą karą w RFN. Swoją drogą, „ciekawe dlaczego” w Zachodnich Niemczech (jako jednym z pierwszych państw) zniesiono karę śmierci? I ciekawe dlaczego w rządzie, urzędzie kanclerskim, wojsku, służbach, sądownictwie i prokuraturze pracowało tysiące byłych SS-manów i działaczy NSDAP (w tym wysokich szczebli)? W NRD dużo bardziej sprawiedliwie rozwiązywano takie sprawy…