Kojarzy nam się przeważnie z zamglonymi ulicami, choć wcale nie mgła spowijała wtedy ulice Londynu. Jako pierwsze miasto na świecie padło ofiarą własnej industrializacji i choć najbogatsze pośród miast cywilizacji europejskiej to bieda graniczyła tu z ogromnym bogactwem.
Londyn wkroczył w XIX wiek z trwogą, przerażeni wydarzeniami Francuskiej Rewolucji ludzie wyczekiwali, kiedy pojawi się iskra, która spowoduje wybuch. Czy arystokratyczne głowy są zagrożone? Krzyczały dzienniki powszechne.